Chrystus uzdrawia. W dzisiejszej Ewangelii niewidomego Bartymeusza. W naszych czasach – różnych chorych ludzi. Kościół jest napełniony obecnością Chrystusa i Jego litością dla cierpiących. Jako chrześcijanie nigdy nie powinniśmy mówić o działaniu Chrystusa w czasie przeszłym, ale teraźniejszym. Jego słowo nie tylko się spełniło kiedyś, ale spełnia się także dziś.
"Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu"
Modliłem się i dano mi zrozumienie, przyzywałem, i przyszedł mi z pomocą duch Mądrości. Oceniłem ją wyżej nad berła i trony i w zestawieniu z nią za nic uznałem bogactwa. Nie zrównałem z nią drogich kamieni, bo wszystko złoto wobec niej jest garścią piasku, a srebro przy niej będzie poczytane za błoto (Mdr 7,7)
Na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co więc Bóg złączył, tego niech człowiek nie rozdziela.
Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody.